Dostęp do informacji publicznej i komunikacja z Urzędem

Jak jest u nas w UM każdy wie. BIP nie działa sprawnie, ciężko się tam odnaleźć. Nawet wyszukiwarka tam nie działa. To co powinno być jawne jest ukrywane, a niekiedy aby się coś dowiedzieć należy się tłumaczyć, po co nam są te informacje. A TO JEST NASZE PRAWO aby wiedzieć! Bez żadnej łaski, bez tłumaczenia. Po prostu. To mieszkańcy tworzą gminę, więc dlaczego mają problem dostępu do informacji, która powinna być widoczna i podana jak na tacy? Znalazłem ciekawy artykuł o tym traktujący:

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:

Chcesz wiedzieć, jak sprzątany jest szpital? Jak szkoła twojego dziecka kupuje książki do biblioteki? Masz do tego prawo, ale instytucja raczej ci nie odpowie. Ewentualnie zapyta, po co ta informacja i czy na pewno masz polskie obywatelstwo

Zgodnie z art. 10, par. 1 i 2 Ustawy o dostępiue do informacji publicznej z dn. 6 września 2001, informacja publiczna nieuwzględniona w BiP-ie, udostępniana jest na wniosek. A wiesz, powiem Ci, że akurat w naszym Urzędzie Miejskim nie miałem żadnego problemu z udostępnieniem takowych, trochę trudniej "współpracuje" się ze Starostwem.

jasiu4 napisał:

A wiesz, powiem Ci, że akurat w naszym Urzędzie Miejskim nie miałem żadnego problemu z udostępnieniem takowych.

Szczęściarz Very Happy

A moją ideą jest, aby nie musieć do Urzędu chodzić, tylko znaleźć sobie na stronie [link widoczny dla zalogowanych] Może kiedyś...

A od czego są telefony, maile itd?

jasiu4 napisał:

A od czego są telefony, maile itd?

Właśnie o tym piszę. Nie chodzić do Urzędu, a informacje uzyskać drogą elektroniczną, itp... Tymczasem w BIPe coś znaleźć to na prawdę trzeba się pomęczyć. W innych miastach jest to zrobione bardziej logicznie i przejrzyście. Polityka informacyjna to również inne sprawy życia codziennego - z tym też nie jest dobrze.

Do tytułu wątku dodałem "i komunikacja z Urzędem".
A to dlatego, że znalazłem coś fajnego u sąsiadów z Oławy. Rozwiązanie, jak można fajnie komunikować się z mieszkańcami za pomocą oficjalnej strony Urzędu Miasta. Dlaczego u nas nie może tak być?

[link widoczny dla zalogowanych]

Bo u nas są tłuki, wiele można ale nie u nas bo po co Wink

Nysa też ma:
[link widoczny dla zalogowanych]

Haha, patrzcie co tez w Nysie mają:
[url]http://www.um.nysa.pl/_portal/12880756414cc679796f0f6/Hotspot_Urzędu_Miejskiego_w_Nysie.html[/url]

A u nas był pojazd po radnym, który chciał coś takiego wprowadzić...

jasiu4 napisał:

Nysa też ma:
[link widoczny dla zalogowanych]

Tak, ale mi chodzi o to, że w Oławie na stronie Urzędowej jest forum, na którym odpowiada urzędnik na pojawiające się pytania. A to w Nysie, to chyba prywatna inicjatywa.

forum należy do domeny UM

jasiu4 napisał:

forum należy do domeny UM

Nie wiedziałem. Czyli jak widać w różnych miejscowościach można było. Tylko dlaczego nie w Grodkowie?

To proste w grodkowie jest za dużo odważnych ludzi co im prosto w mordę powiedzą co ich boli ,a odpowiedzieć by musieli na pytania ,a to nie było by takie łatwe. Nie odp. to jeszcze gorzej .Więc ktoś wziął sprawy w swoje ręce i założył forum za nich ,ale że się zrobiło za gorąco na nim ,więc zaczęli zastraszać forumowiczów i doszło do tego że bardziej się wystraszył założyciel forum ale ok . Za jakiś czas powstało następne na którym jest jeszcze upalniej Wink

,to nie jaki mazzuro ( chyba jako pierwszy ma stracha ) i próbuje już zastraszać ale z mizernym skutkiem sam się wystraszył że jest malutki i nie daje sobie rady z forumowiczami. Będąc radnym jest łatwiej bo tam nie trzeba nawet zabierać głosu tylko wytrzymać do końca kadencji Wink

Ps. mazzuro gdzie jesteśśś ? martwie się o ciebie Wink

Mazzuro pewnie nas obserwuje Shocked

.
http://www.youtube.com/watch?v=loNqdAJZ-Co&feature=player_embedded
http://www.youtube.com/watch?v=cPfM-l2-JlE&feature=related

A obserwuje Wink

,ale tylko? ej mazzuro co jest z tobą ,miałeś nas jakoś prowadzić pilnować a tu co rozpierducha gimnazjaliści szaleją Wink