Kto na burmistrza

żadna partia polityczna nie wchodzi w grę , zgodnie z ustawą Agata Wasilenko-Mikuta będzie reprezentantem komitetu wyborców.
ukłony
aw

Nic mi nie wiadomo o startowaniu na burmistrza Grodkowa Jana C ale gdy to jest prawdą , to jest człowiek któremu nie zależy na karierze oraz pieniądzach tylko na wyczyszczeniu kacyków z urzędu czyli 20% cwaniaków a z współpracą z przedsiębiorcami ma szanse wygrać te wybory ...

A kto to jest dokładnie Jan c.? (c.e.b.r.a.t. ?)

ps. spoko nazwa andziablondi4 Smile

andziablondi4 napisał:

Nic mi nie wiadomo o startowaniu na burmistrza Grodkowa Jana C ale gdy to jest prawdą , to jest człowiek któremu nie zależy na karierze oraz pieniądzach ...

W Takim razie powinien zostać Świętym ! a zapewne wierni sami się zgłoszą !.

Kandydatura Jana, zwanego przez Moona "Świetym" jest po to by rozbić głosy opozycji (konkretnie tzw. dołów społecznych, z którymi jest kojarzony) W Grodkowie nie startuje sie , zeby wygrac, ale żeby konkurent nie wygrał. Czego sie spodziewac po facecie, który conajmniej raz na tydzień jest u burmistrza.

Może po nauki tak co tydzeiń chadza:-)?

..

Dzięki Maniu! Wielkie dzięki!

Super materiał ze ja go wczesniej nie widzialem bedzie chwila ogladne calosc,

… przeczytałem na blogu internetowym, że Jan Cebrat z Grodkowa wywodzi się z „dołów” społecznych i jest ich reprezentantem…

Piszący nic nie wspomina o tzw. „górach społecznych”.javascript:emoticon(' Rolling Eyes

') Czyżby miał na myśli urzędników samorządowych oraz od dawna rodzinnie i towarzysko powiązanych z urzędem spółek zoo, uważanych biusinesmanów i innych ?

Wg takiej kwalifikacji społeczeństwa to ok. 90% społeczności lokalnej można zaliczyć do tzw. „dołów” społecznych.
Jestem zatem z tego zadowolony i dumny, iż mogę ich reprezentować.

Tak sobie myślę, że jeśli tzw. „doły społeczne” wyciągną stosowne wnioski, to tzw. „góry społeczne” mogą spaść poniżej tzw. „dołów”. Mam na myśli wybory samorządowe 2010 (m.in.).

Z poważaniem i uważaniem:święty reprezentant dołów javascript:emoticon(' Cool

')

P.s.
No!!! javascript:emoticon(' Laughing

')
I niech góry i guru śpieszą się z tym placem defilad na rynku, bo doły będą tam robiły wiece i pikiety.javascript:emoticon(' Laughing

')
Przesyłam wyrazy szacunku dla mieszkańców miasta i wsi naszego terenu.
Heyah!!!javascript:emoticon(' Laughing

')

Rambo Bambo napisał:

Kandydatura Jana, zwanego przez Moona "Świetym" jest po to by rozbić głosy opozycji (konkretnie tzw. dołów społecznych, z którymi jest kojarzony) W Grodkowie nie startuje sie , zeby wygrac, ale żeby konkurent nie wygrał. Czego sie spodziewac po facecie, który conajmniej raz na tydzień jest u burmistrza.

Dlaczego o tym samym w dwóch wątkach?Dla podkreślenie ważności wypowiedzi czy jak?

W kręgach zbliżonych do urzędu pojawia się nazwisko wicestarosty. Młodzież z ogólniaka już puszcza w majty na jego widok. Kupi mikrofale dla koła gospodyń i zwycięstwo.

Odpowiadam Łopacie:
kręgi zbliżone do urzędu będą teraz siać dezinformację - wiec kandydatura Jończyka nie będzie jedyna jaka sie pojawi. Nie wierzyłabym w siłe glosów grodkowskich licealistów. Ile osób jest tam pełnoletnich?
Odpowiadam JC Brat:
To, ze ktoś jest :kojarzony z dołami społecznymi" to nic złego - Ostatecznie Jezus, Gandhi czy Matka Teresa tez byli kojarzeni z dołami społecznymi.
Szkoda, ze teraz pojawią sie kandydaci, których rola będzie, zeby namieszać. Moze robią to nieświadomie, moze po prostu grodkowskim zwyczajem podpuszcza ich ktos , komu szczerze ufaja. Trezba było startowac w poprzednich wyborach, a nie teraz, kiedy gmina jest naprwde zagrozona szkodliwymi inwestycjami i zadlużeniem.
Wiem tez , ze jest w Grodkowie zwyczaj rozsiewac plotki o kandydaowaniu, zeby cos sobie ugrać - ja zrezygnuje jak dostane tak a nie inna posade, takie a nie inny przywilej...
Zobaczymy czy wyborcy to kupią
zawsze jednak warto przestrzegac przed kandydatami, którzy korzystaja z mienia gminnego - nie wazne czy to sa biznesmeni, kadra kierownicza czy klienci opieki społecznej

..

V-ce starosta może liczyć na wsparcie ludzi związanych komunalnikiem i prywatną szkołą przy torach. Nie lekceważyłbym rodziców licealistów.